Piąty element

Kosmos wypełnia tajemnicza energia, której
ciśnienie powoduje coraz szybsze rozszerzanie się Wszechświata.
Potwierdziły to opublikowane właśnie wyniki obserwacji
astrofizycznych - donosi "Gazeta Wyborcza".

Według dziennika, teraz potrzeba nowego Einsteina, by wyjaśnił, czym jest ta energia i gdzie tkwi luka w znanych prawach przyrody.

Do niedawna nasz obraz ewolucji Wszechświata był w miarę prosty. Galaktyki oddalają się wciąż od siebie, ale siła grawitacji hamuje tę ekspansję. Wydawało się więc, że trwa walka pomiędzy siłą ciążenia, która pragnie skupić materię, a pędem nadanym jej przez impet Wielkiego Wybuchu jeszcze u zarania dziejów - pisze "Gazeta".

Ale kilka lat temu astrofizycy odkryli, że odległe galaktyki zamiast wolniej uciekać od nas, przyspieszyły. Jakby jakaś potężna siła odpychająca włączyła się do kosmicznej walki o los Wszechświata i przeciwstawiła się powszechnemu ciążeniu. Jeśli ta siła nie osłabnie, to pozostawi nas samotnych w kosmosie. W końcu nawet najbliższe galaktyki znikną nam z oczu, uciekając z prędkością bliską świetlnej - niepokoi się "GW".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)