Pęk: Belka przed Trybunał
Postawienie przed Trybunałem Stanu Marka Belki zapowiada kandydujący do Parlamentu Europejskiego poseł Ligi Polskich Rodzin Bogdan Pęk. Pęk ma premierowi za złe zapowiedź, że Polska pójdzie na kompromis w sprawie zasad głosowania w Radzie UE.
"Oświadczam, że uczynię wszystko, aby pan Belka odpowiedział za to działanie naruszające polskie interesy i stanął przed Trybunałem Stanu. Polska wcale nie musi przyjąć niekorzystnych dla niej warunków Traktatu Konstytucyjnego" - powiedział Pęk.
W wywiadzie dla niedzielnego wydania "Frankfurter Allgemeine Zeitung" Belka powiedział, że Polska "w zasadzie" zaakceptowała system podwójnej większości. Zastrzegł jednak, że aby zapewnić Unii Europejskiej zarówno skuteczność, jak też solidarność, mniejszość krajów powinna mieć możliwość zgłoszenia w ważnych sprawach sprzeciwu. Premier ostrzegł, że jeśli Polska nie otrzyma odpowiedzi na swoją propozycję, to najprawdopodobniej nie zgodzi się na konstytucję.
Pęka zbulwersowała także niedzielna wypowiedź Jana Rokity, że Platforma Obywatelska będzie działać na rzecz uchylenia immunitetów sędziowskich. "Jest to sprzeczne z prawem europejskim i zarazem oznacza uderzenie w jeden z podstawowych fundamentów państwa" - twierdzi Pęk. "Sędzia bez immunitetu staje się natychmiast marionetką w rękach tych, którzy sprawują władzę. Jest to skandaliczny przykład demagogii, o wiele groźniejszy od tej, którą uprawia pan Andrzej Lepper. Sugeruje bowiem, że wszystkie fundamenty państwa są zgniłe, a jedynie Rokita i Platforma mają moralne prawo do działań naprawczych. Jednocześnie upowszechnia wśród narodu opinię, że państwo istniejące, dalekie od doskonałości trzeba rozwalić, nie proponując nic w zamian" - dodał Pęk.