Pedofil na chorobowym
Podejrzany o pedofilię Niemiec, Wolfgang D., został zwolniony z aresztu z powodu choroby. O wyjaśnienie zasadności tej decyzji zwróci się do ministra sprawiedliwości prezydium sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka - poinformowała w piątek szefowa tej komisji Katarzyna Maria Piekarska (SLD).
14.03.2003 | aktual.: 14.03.2003 10:50
Taką decyzję prezydium komisji podjęło po piątkowej publikacji "Życia Warszawy". Dziennik poinformował, że pedofil, którego obciążyły zeznania trzech chłopców, od kilku tygodni jest na wolności. "Nie musi nawet stawiać się regularnie w komisariacie, by podpisywać książkę dozorów. Śródmiejska prokuratura uznała, że wystarczającym zabezpieczeniem będzie zabranie mu paszportu i kaucja w wysokości 50 tys. zł." - podał dziennik.
Wolfgang D. przez dwa lata grasował na Dworcu Centralnym, wyszukując nastoletnich chłopców. Aresztowano go we wrześniu, jednak od kilku tygodni jest na wolności. Śródmiejska prokuratura wypuściła go z aresztu, bo wykryto u niego raka.
"Komisja chce wyjaśnienia tej sprawy, bo uważamy, że jest ona niewątpliwie bulwersująca. Śledztwo w tej sprawie nie jest zakończone. Istnieje groźba, że osoba, która została wypuszczona, może zagrażać dzieciom. Dlatego trzeba sprawdzić, jakie były przesłanki wypuszczenia podejrzewanego o pedofilię na wolność" - podkreśliła Piekarska. (mk)
Zobacz więcej: Uwolnili pedofila