"Pechu" miał pecha... do konopi
Bełchatowscy policjanci zatrzymali dwóch
mieszkańców Szczercowa, którzy w okolicznych lasach uprawiali
konopie indyjskie. Jednym z zatrzymanych jest 23-letni student,
którego koledzy nazywali... "Pechu" - poinformował rzecznik bełchatowskiej policji asp. Sławomir
Szymański.
17.10.2005 | aktual.: 17.10.2005 13:25
Mężczyźni wpadli w zasadzkę przygotowaną przez policjantów. W trudno dostępnych leśnych chaszczach 30-latek oraz jego o siedem lat młodszy kolega przygotowali poletka, na których uprawiali konopie indyjskie. Zbudowali także drewniany szałas-suszarnię.
W niej właśnie policjanci znaleźli ponad pół kilograma poporcjowanej marihuany oraz kilkanaście suszących się ponad 2,5 metrowych konopi - powiedział Szymański.
Obu mężczyznom za uprawę narkotyków grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Nie wykluczone jednak, że odpowiedzą także za udzielanie narkotyków innym osobom.