Paweł Zalewski zastąpi Mellera?
Jeśli minister spraw zagranicznych Stefan Meller poda się do dymisji, jego miejsce zajmie Paweł Zalewski, poseł PiS i szef komisji spraw zagranicznych Sejmu - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza".
Rozmówcy dziennika z otoczenia premiera mówią, że jeśli Meller poda się do dymisji, być może będzie jeszcze sprawował swe funkcje przez kilka tygodni, by dokończyć pewne sprawy takie jak nominacje ambasadorskie.
Szef MSZ ma się spotkać z premierem Kazimierzem Marcinkiewiczem. - Być może wyjaśnią sobie sprawę przyszłości ministra w rządzie - powiedział "Gazecie" doradca premiera ds. zagranicznych Ryszard Schnepf.
Jeden z wysokich rangą urzędników MSZ dodał, że nie szef MON Radek Sikorski, nie sekretarz stanu w MSZ Anna Fotyga, ale właśnie Paweł Zalewski obejmie fotel szefa polskiej dyplomacji. Nie ma tak wielkiego doświadczenia jak Sikorski, ale szybko się uczy, a co najważniejsze - jest politykiem rządzącej partii - dodał urzędnik.
Również w Kancelarii Prezydenta można usłyszeć, że to właśnie Zalewski ma największe szanse na przejęcie schedy po Mellerze.
Zdaniem źródła "Wyborczej" w MSZ - "prawicowa" frakcja w resorcie czeka z utęsknieniem na Zalewskiego. Liczą na to, że kiedy w fotelu ministra zasiądzie polityk rządzącego ugrupowania, mający dobre kontakty zarówno z prezydentem, jak z i premierem, to politykę zagraniczną zacznie robić i kontrolować MSZ, a nie jak dotąd kancelarie premiera i Prezydenta - pisze gazeta. (PAP)