Patrick Swayze przyleciał do Warszawy
Z półtoragodzinnym opóźnieniem przyleciał do Warszawy gwiazdor "Dirty Dancing" Patrick Swayze. Na lotnisku Okęcie przywitały go fanki. Wieczorem aktor weźmie udział w premierowym pokazie swojego najnowszego obrazu.
Nieoficjalnie mówi się, że Swayze przymierza się także do wyprodukowania u nas filmu. W Polsce Swayze i jego żona Lisa Niemi spędzą trzy dni. Wieczorem pojawią się w warszawskim kinie Relax na specjalnym pokazie filmu "One Last Dance", którego reżyserem jest właśnie Niemi.
Plan pobytu Swayze w Warszawie jest napięty. W czwartek aktor m.in. pojawi się z wizytą w szkole baletowej, spotka się także ze studentami Warszawskiej Szkoły Filmowej Macieja Ślesickiego i Bogusława Lindy.
W piątek Swayze odwiedzi Instytut Matki i Dziecka - na terenie oddziału onkologicznego powstaną nagrania dla charytatywnej Fundacji Polsat.
52-letni Patrick Swayze karierę sceniczną zaczynał na deskach broadwayowskich teatrów - zagrał m.in. w kultowym musicalu "Grease". Na wielkim ekranie zadebiutował 25 lat temu w obrazie "Skatetown, USA". Stworzył niezapomnianą kreację w melodramacie "Uwierz w ducha" (1990), w którym zagrał u boku Demi Moore.