PolskaPasażerowie na mrozie

Pasażerowie na mrozie

Kilka tysięcy pasażerów toruńskiego PKS-u
czekało w poniedziałek na mrozie na odjazd autobusów. To już druga
zima bez dworca autobusowego w naszym mieście. Czy ostatnia? -
zastanawia się "Gazeta Pomorska".

06.01.2004 | aktual.: 06.01.2004 06:48

Przypomina jednocześnie, że stary dworzec, zbudowany jeszcze przed wojną, został ponad dwa lata temu zwrócony poprzednim właścicielom. Ci, przy biernej postawie poprzednich władz miasta, które nie zrobiły nic by zapewnić schronienie pasażerom, sprzedali go jednemu z zachodnich koncernów paliwowych. Wkrótce powstanie tam stacja benzynowa.

Miasto zrobiło co mogło. Z szumnych planów budowy nowego dworca PKS nic nie wyszło. Tymczasem dziennie autobusami dojeżdża do Torunia i wraca do domu prawie 20 tys. osób. Przede wszystkim uczniowie średnich szkół. W poniedziałek mimo prawie 10 st. mrozu musieli czekać na odjazd autokaru na ulicy. Poczekalnię i kasy biletowe udaje bowiem metalowy kontener - pisze "GP".

"Z niepokojem śledzę wciąż odwlekaną budowę nowego dworca. Zrobiliśmy wszystko, by pomóc państwowemu PKS-owi w realizacji tej inwestycji - przekazaliśmy niezbędne działki, zgodziliśmy się uczestniczyć finansowo w przebudowie ulicy Dąbrowskiego, a Miejska Pracownia Urbanistyczna, za darmo, wykonała plan zagospodarowania terenu ze wstępnym projektem dworca" - martwi się prezydent Michał Zaleski.

Według "GP", toruński PKS jest w trakcie prywatyzacji. Władze miasta niepokoją się, że wojewoda może sprzedać przedsiębiorstwo, a sprawa dworca zostanie nierozwiązana. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)