ŚwiatPartyzanci chcieli zabić Busha

Partyzanci chcieli zabić Busha

Lewaccy partyzanci kolumbijscy z
ugrupowania FARC planowali zamach na prezydenta USA George'a W.
Busha w czasie jego wizyty w Kolumbii w zeszły poniedziałek -
twierdzi rząd w Bogocie.

Partyzanci chcieli zabić Busha
Źródło zdjęć: © AFP

28.11.2004 | aktual.: 28.11.2004 15:26

Powołuje się na anonimowych informatorów, według których kierownictwo marksistowskich Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC) poleciło swym grupom bojowym, aby zabiły amerykańskiego prezydenta w czasie jego kilkugodzinnego pobytu w karaibskim mieście Cartagena - poinformowały w sobotę kolumbijskie media, cytując ministra obrony Alberto Uribe.

Według ministra, nie było jednak żadnego dostrzegalnego zagrożenia.

Bush przyjechał i bardzo zadowolony wyjechał. Nasze służby specjalne wykonały bardzo dobrą robotę i zapobiegły możliwemu zamachowi - podkreślił Uribe.

Ok. 15 tys. policjantów i agentów czuwało w Cartagenie nad bezpieczeństwem prezydenta Busha.

FARC ze swą 18-tysieczną armią jest największym ugrupowaniem partyzanckim w Kolumbii. Znajduje się na terrorystycznej liście USA.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)