PolskaParkingowi samozwańcy

Parkingowi samozwańcy

Świątek piątek, lato, zima - niezależnie od pogody i pory dnia po wrocławskich parkingach snują się samozwańczy parkingowi.

27.11.2007 | aktual.: 27.11.2007 10:29

Podchodzą do kierowców i obiecują przypilnować auto za "co łaska". Za takie pilnowanie to ja dziękuję bardzo - złości się wrocławianin Andrzej Kłos. - Co się może stać samochodowi w środku miasta? Tu chodzi o haracz, bo jak nie zapłacisz, to ci taki parkingowy coś zniszczy - dodaje. Więc i on sięga po portfel.

Dagmara Turek-Samól, rzeczniczka straży miejskiej, tłumaczy, że jedynym sposobem na tych parkingowych jest niedawanie pieniędzy. My nie możemy nic im zrobić, bo oni nie łamią prawa. Jeśli nie nagabują i są kulturalni, to jedynie możemy odstraszać ich swoją obecnością- tłumaczy rzeczniczka. Ale nie możemy być wszędzie - dodaje.

Dlatego radzi, by nie sięgać po złotówki i nie nakręcać interesu bezrobotnych. Według niej, nie są oni groźni. Straż miejska nigdy nie miała zgłoszenia, by któryś z nich kiedykolwiek zniszczył auto albo był agresywny. Maciej Czujko

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)