Paris Hilton merem Paryża?
6 tysięcy paryżan podpisało petycję, w której domagają się, by merem ich miasta została... Paris Hilton. Dla stowarzyszenia, które promuje kandydaturę amerykańskiej gwiazdki, inicjatywa ta nie jest do końca żartobliwa.
11.02.2008 12:56
Zwolennicy kandydatury Paris Hilton opublikowali już jej program wyborczy. Chcą między innymi, by automatyczne stacje "Velib", pozwalające na wynajmowanie rowerów, zostały zastąpione przez stacje "Bentlib", w których każdy paryżanin mógłby bezpłatnie wypożyczyć luksusową limuzynę marki Bentley. Za tym żartem kryje się krytyka aktualnej tendencji we francuskim życiu politycznym. Inicjatorzy akcji śmieją się z „poważnych" kandydatów, którzy chętnie pokazują się z ludźmi showbiznesu.
Ich krytyka jest wymierzona również w prezydenta Sarkozy'ego. Jak twierdzą, skoro gości on na okładkach kolorowych magazynów, a pierwszą damą Francji jest piosenkarka i była modelka, to Paris Hilton jak najbardziej zasługuje na funkcję mera Paryża.
W przyszłości zwolennicy Paris Hilton zamierzają wysunąć jej kandydaturę na... prezydenta Francji. (sm)
T. Siemieński