Parada parowozów w Wolsztynie
Pasjonaci kolejnictwa ściągają tam z całej Europy
Zjechali tu pasjonaci z całej Europy - zobacz zdjęcia
Pod parą - tak można by w wielkim skrócie określić tegoroczną wolsztyńską Paradę Parowozów, która przyciągnęła wielu pasjonatów kolejnictwa z całej Europy. Wiele maszyn uczestniczących w paradzie swoją pracę rozpoczęło już od samego rana. W Poznaniu o godzinie 9:00 wyruszył pociąg nadzwyczajny "Cegielski" aż z ośmioma wagonami, w których to wszyscy pasjonaci mogli poczuć się, jak w odległych czasach świetności kolejnictwa.
Wielu uczestników tego wydarzenia odwiedza to miejsce już po raz 10. i ich niesamowity entuzjazm, znajomość kolejnictwa z tamtego okresu, jak i obecna sytuacja PKP mogła by zawstydzić niejednego pracownika obecnych przewoźników kolejowych. Nie dzieje się tak bez przyczyny, ponieważ wiele osób zostało zarażonych tą pasją przez swoich rodziców w bardzo młodym wieku i teraz przekazują wiedzę swoim dzieciom, kontynuując rodzinną tradycję.
(aka/wp.pl)
Parada Parowozów w Wolsztynie
Wolsztyńska parowozownia w tym roku gościła 11 maszyn wśród, których znalazły się dwa parowozy z Niemiec i dwa z Czech.
Parada Parowozów w Wolsztynie
Nie zabrakło również chyba najbardziej rozpoznawalnego polskiego parowozu - Pięknej Heleny.
Parada Parowozów w Wolsztynie
Tytuł miss parowozów, przyznany przez internautów na jednym z portali społecznościowych dla Heleny, to dowód na wciąż rosnące zainteresowanie kolejnictwem w Polsce.
Parada Parowozów w Wolsztynie
Szereg atrakcji przygotowanych przez organizatorów XIX Parady Parowozów pod niezmiennym od 2003 roku hasłem "od pokoleń kochamy kolej..." zadowoliło wszystkich zgromadzonych w Wolsztyńskiej Parowozowni.
Parada Parowozów w Wolsztynie
Obok już wspomnianej Pięknej Heleny mogliśmy zobaczyć takie maszyny jak "Oelka", Ol49-59 parowóz skonstruowany w 1953 roku i przeznaczony do prowadzenia pociągów pośpiesznych.
Parada Parowozów w Wolsztynie
Warto wspomnieć także o naszej "gwieździe filmowej", wybudowanej w 1944 roku „Ty2-911”. Ten parowóz zagrał u nie byle kogo, bo u samego Stevena Spielberga w "Liście Schindlera".
Parada Parowozów w Wolsztynie
Parowozy stojące na bocznicach kolejowych w Wolsztynie były prawdziwą atrakcją dla naszych milusińskich, którzy mogli wszystkiego dotknąć i poczuć, jak wyglądała kiedyś kolej.
Parada Parowozów w Wolsztynie
Pozostaje mieć nadzieję, że Polska będzie mogła prezentować na tego rodzaju wydarzeniach coraz to więcej naszych parowozów.
Parada Parowozów w Wolsztynie
Według szacowanych tylko statystyk imprezę odwiedziło od 18 do 25 tys. osób. Ale obserwując tłumy odwiedzających widać, że zainteresowanie "starym" kolejnictwem wciąż rośnie.
Parada Parowozów w Wolsztynie
Według szacowanych tylko statystyk imprezę odwiedziło od 18 do 25 tys. osób. Ale obserwując tłumy odwiedzających widać, że zainteresowanie "starym" kolejnictwem wciąż rośnie.
Parada Parowozów w Wolsztynie
Według szacowanych tylko statystyk imprezę odwiedziło od 18 do 25 tys. osób. Ale obserwując tłumy odwiedzających widać, że zainteresowanie "starym" kolejnictwem wciąż rośnie.
Parada Parowozów w Wolsztynie
Według szacowanych tylko statystyk imprezę odwiedziło od 18 do 25 tys. osób. Ale obserwując tłumy odwiedzających widać, że zainteresowanie "starym" kolejnictwem wciąż rośnie.
Parada Parowozów w Wolsztynie
Według szacowanych tylko statystyk imprezę odwiedziło od 18 do 25 tys. osób. Ale obserwując tłumy odwiedzających widać, że zainteresowanie "starym" kolejnictwem wciąż rośnie.
Parada Parowozów w Wolsztynie
Według szacowanych tylko statystyk imprezę odwiedziło od 18 do 25 tys. osób. Ale obserwując tłumy odwiedzających widać, że zainteresowanie "starym" kolejnictwem wciąż rośnie.