Cena papryki wystrzeliła. To nie żart
Ceny papryki poszybowały w górę. W niektórych miastach w Polsce za kilogram popularnego warzywa trzeba zapłacić nawet powyżej 30 zł. Wszystkiemu winna jest sytuacja w Hiszpanii, gdzie atak zimy przyniósł katastrofę w uprawach.
Aktualne ceny papryki prześwietlili dziennikarze "Faktu", którzy odwiedzili sklepy w różnych miastach Polski. Za kilogram czerwonej papryki w Toruniu trzeba zapłacić 28 zł. Jeszcze więcej, bo 29,50 zł, muszą przygotować mieszkańcy Kołobrzegu.
- Nie mogę sobie pozwolić na paprykę, jestem emerytką - mówi w rozmowie z gazetą pani Jolanta z województwa zachodniopomorskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Zaatakuje kolejny kraj? "Putin dąży do destabilizacji"
Ceny mogą jeszcze wzrosnąć
Zdecydowanie najdrożej jest w Warszawie, gdzie kilogram żółtej papryki kosztuje w niektórych marketach nawet 31,99 zł.
"Cena od początku roku na giełdach warzywnych skoczyła o 100 proc. Na rynku hurtowym w podwarszawskich Broniszach kilo importowanej papryki kosztuje od 19 do 24 zł. Dla porównania dokładnie rok temu stawki wahały się w granicach 8-13 zł" - pisze "Fakt".
Wysokie ceny są spowodowane m.in. ciężką zimą w Hiszpanii i Maroku - to właśnie stamtąd przede wszystkim importuje się teraz paprykę do Polski.
- Papryki jest mniej, więc ceny mocno wzrosły. Jeśli nie pojawi się tańszy, atrakcyjny import, przy małej podaży i wysokich kosztach utrzymania w chłodniach czy w przechowalniach, w efekcie będzie drożała nie tylko papryka, ale też cebula i marchewka - tłumaczy w rozmowie z "Faktem" Janusz Piechociński, były wicepremier i ekspert rynku żywności.
Źródło: "Fakt"