Papież nad Tatrami
Papież w drodze z Bratysławy do Koszyc siedział w samolocie przy oknie, aby spojrzeć na ukochane Tatry - poinformował rzecznik Konferencji Biskupów Słowacji Marian Gavenda.
13.09.2003 | aktual.: 13.09.2003 11:32
Jan Paweł II po powitaniu przez władze Koszyc, drugiego pod względem wielkości miasta na Słowacji, udał się do Rożniawy, gdzie odprawi mszę.
Ponad 70-kilometrowy odcinek z Koszyc do Rożniawy papież pokonał w limuzynie, a nie - jak planowano - w papamobile. Organizatorzy pielgrzymki uznali, iż ten pojazd będzie dla Jana Pawła II wygodniejszy na drodze mającej wiele wzniesień i ostrych zakrętów.
Według Słowackiej Agencji Prasowej (TASR) nie sprawdziły się przewidywania o tłoku na polsko-słowackich przejściach granicznych w związku z wizytą Jana Pawła II na Słowacji.
Z piątku na sobotę przez jedno z największych przejść Łysa Polana - Jaworzyna Tatrzańska przejechało sześć autobusów z pielgrzymami, przez pobliskie przejście Niedzica - Lysa nad Dunajcem tylko jeden. Pociągiem do Plavca, skąd jechał pociąg specjalny do Rożniawy, jechało dziesięciu Polaków - informuje TASR.
Celnicy na słowacko-polskich przejściach granicznych byli przygotowani na zdecydowanie większą liczbę pielgrzymów - dodaje agencja.
TASR przypomina, że od 12 do 14 września wprowadzono ułatwienia dla oczekiwanych pielgrzymów z Polski, m.in. zezwolono na przejazd autobusami przez dwa przejścia graniczne, które mają charakter turystyczny, tzn. są przeznaczone tylko dla pieszych i rowerzystów.