Papierowa pomoc
Bardzo negatywnie ocenili przedstawiciele
stoczni i związkowcy realizację programu pomocowego dla
stoczniowców. Spotkanie z udziałem władz miejskich i wojewódzkich
odbyło się w środę w Urzędzie Miejskim w Szczecinie - pisze "Głos
Szczeciński".
28.08.2003 | aktual.: 28.08.2003 06:30
Według "Głosu", tylko pięć milionów złotych wykorzystano z programu aktywności zawodowej dla stoczniowców, którzy stracili pracę w wyniku upadku Stoczni Szczecińskiej i holdingu. Tymczasem na tenże regionalny program w latach 2003-2004 przeznaczona jest kwota prawie 39 mln zł. I podobno nie ma możliwości, aby wykorzystać ją w całości.
"Jestem zaskoczony, dopiero tutaj o tym się dowiedziałem" - przyznaje senator Zbigniew Zychowicz. "To prawda, że fundusz jest celowy i obwarowany określonymi rygorami prawnymi, ale w tym konkretnym przypadku można zmienić zasady. Te pieniądze mozna wykorzystać na tworzenie miejsc pracy w stoczni, u kooperatorów" - uważa senator. Obiecał jednocześnie, że zajmie się tym osobiście.