Państwo prawa czy lewa?
Kolejna sprawa przechodzi nam koło nosa, kolejne kontrakty, miliardy i praca dla ludzi. Tym razem przegraliśmy ze Słowacją, jeszcze niedawno pogrążoną w chaosie i rządach Vladimira Meciara.
Oczywiście, uproszczeniem byłoby powiedzenie, że na Słowacji teraz raj zapanuje i pełnia szczęścia. W ogóle nie wiadomo, czy zaproponowane reformy nie są zbyt głębokie. Zobaczymy za rok, dwa. Wiadomo natomiast jedno: u naszych południowych sąsiadów stworzono lepszy klimat (!!!), ciekawsze rozwiązania finansowe dla firm, pokazano, że odrzuca się przyzwolenie dla postaw roszczeniowych i marazm gospodarczy.
To, co jest najbardziej kuriozalne w dyskusjach o gospodarce, to te wieczne stereotypy i powtarzane przez media UPROSZCZENIA. Że niby Hyundai wybrał Słowację, bo tam ma bocznicę kolejową i lepsze drogi??? Wierutna bzdura! Jeżeli naprawdę zależałoby nam na zainteresowaniu Koreańczyków naszą lokalizacją, to budowa jednej bocznicy i dojazdu, po obliczeniu korzyści płynących z inwestycji (choćby odciążenie Urzędów Pracy z obowiązków wypłaty świadczeń socjalnych!) i tak by się opłaciła.
Mamy spory bałagan, mówiąc łagodnie, w zbyt wielu dziedzinach życia i wyławianie przez rządzących jakiejś jednej czy drugiej zmory (drogi, podatki, komputeryzacja, edukacja... ) w tej chwili już niczego nie tłumaczy! Tu trzeba zmiany całych systemów. Prawdopodobnie najlepiej będzie zatem dla społeczeństwa, jeśli wybory wygra Lepper! Może nareszcie ktoś tu otrzeźwieje. Zatem wszystkich, którym leżą losy kraju na sercu nawołuję: LEPPER DO WŁADZY!!!