PolskaPaństwo nałogowiec

Państwo nałogowiec

Jesteśmy właśnie w ferworze dyskusji nad
tzw. planem Hausnera. Pojawia się też sporo pomysłów, jak ten plan
ułagodzić, ucywilizować, nadać mu bardziej ludzką twarz. I po tych
pomysłach widać, jak strasznym problemem jest nałóg. Zwłaszcza,
gdy jest to nałóg państwowy - komentuje "Parkiet".

04.12.2003 | aktual.: 04.12.2003 06:31

Tych nałogów jest - zdaniem gazety giełdy - o wiele więcej. I nie ma co liczyć na to, że kuracja, którą ma rozpocząć plan Hausnera, będzie szybka, łatwa i przyjemna. Będzie długa i na pewno będą nawroty - uważa "Parkiet".

Każdy, kto walczył z nałogiem palenia, wie, że nie da się go rzucić, ograniczając liczbę papierosów z 20 do 5 dziennie. Konieczne jest całkowite odstawienie. Ale - jeśli plan Hausnera się nie powiedzie - dług publiczny przekroczy 60% PKB. I wtedy odstawienie, a więc: koniec pożyczania, koniec deficytu, koniec wydawania ponad miarę czy koniec pomagania, będziemy mieli "jak w banku" - ostrzega "Parkiet". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)