Panowie brali?
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali pracownika Urzędu Kontroli Skarbowej we Włocławku, wczoraj rano policja zatrzymała też byłego naczelnika Wydziału Gospodarki Lokalowej inowrocławskiego Urzędu Miasta. W obu przypadkach podejrzewa się branie łapówek - pisze "Gazeta Pomorska".
03.03.2004 | aktual.: 03.03.2004 07:16
W Biurze Prasowym Centralnego Biura Śledczego w Warszawie udało nam się uzyskać jedynie lakoniczną informację, że w sprawie włocławskiej trwają czynności operacyjne. "Nie mogę powiedzieć, że nie ma sprawy, ale na tym etapie nic więcej nie powiem" - twierdzi nadzorujący śledztwo prokurator Jan Stawicki, naczelnik Wydziału Postępowania Przygotowawczego Prokuratury Okręgowej we Włocławku - pisze dziennik.
Agata Kasica, dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Bydgoszczy, której podlega włocławski oddział potwierdza jedynie nasze nieoficjalne informacje o zatrzymaniu przez CBŚ jednego z pracowników - podaje gazeta.
Jak poinformowała Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu, zatrzymania byłego naczelnika Wydziału Gospodarki Lokalowej w tym mieście dokonali funkcjonariusze z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się natomiast, że były naczelnik zatrzymany został we własnym mieszkaniu. Postawiono mu zarzuty wielokrotnego przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za rozporządzanie mieniem komunalnym - prawdopodobnie za przydział mieszkań poza kolejnością - pisze "Gazeta Pomorska". (PAP)