Panda jedzie do Chin

Smithsonian Zoo dotrzymuje umowy - Tai Shan zrodzony z podarowanej Amerykanom pary, samiec pandy jedzie do Chin

Obraz

/ 6Biało-czarna "kostka masła" - zobacz zdjęcia

Obraz
© AFP

Prawie 10 lat temu doszło do zawarcia nietypowego kontraktu. Chiny ofiarowały waszyngtońskiemu Smithsonian National Zoo parę pand, warunek był jeden: jeżeli ze związku Mei Xian i Tian Tian urodzi się potomstwo - musi zostać odesłane do Chin.

/ 6Biało-czarna "kostka masła"

Obraz
© AFP

W 2005 roku na świat przyszedł Tai Shan, z powodu wielkości po urodzeniu pieszczotliwie nazywany "kostką masła".

/ 6Biało-czarna "kostka masła"

Obraz
© AFP

Zgodnie z niepisaną tradycją pandom urodzonym w niewoli nie nadaje się imion przed setnym dniem życia.

/ 6Biało-czarna "kostka masła"

Obraz
© AFP

Teraz, po czterech latach w Waszyngtonie Tai Shan zostanie odesłany w rodzinne strony.

/ 6Biało-czarna "kostka masła"

Obraz
© AFP

Prawie 10 lat temu doszło do zawarcia nietypowego kontraktu. Chiny ofiarowały waszyngtońskiemu Smithsonian National Zoo parę pand, warunek był jeden: jeżeli ze związku Mei Xian i Tian Tian urodzi się potomstwo - musi zostać odesłane do Chin. W 2005 roku na świat przyszedł Tai Shan, z powodu wielkości po urodzeniu pieszczotliwie nazywany "kostką masła". Zgodnie z niepisaną tradycją pandom urodzonym w niewoli nie nadaje się imion przed setnym dniem życia. Teraz, po czterech latach w Waszyngtonie Tai Shan zostanie odesłany w rodzinne strony.

/ 6Biało-czarna "kostka masła"

Obraz
© AFP

Prawie 10 lat temu doszło do zawarcia nietypowego kontraktu. Chiny ofiarowały waszyngtońskiemu Smithsonian National Zoo parę pand, warunek był jeden: jeżeli ze związku Mei Xian i Tian Tian urodzi się potomstwo - musi zostać odesłane do Chin. W 2005 roku na świat przyszedł Tai Shan, z powodu wielkości po urodzeniu pieszczotliwie nazywany "kostką masła". Zgodnie z niepisaną tradycją pandom urodzonym w niewoli nie nadaje się imion przed setnym dniem życia. Teraz, po czterech latach w Waszyngtonie Tai Shan zostanie odesłany w rodzinne strony.

Wybrane dla Ciebie
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
Ukrainiec, który wysadził Nord Stream, zabrał głos
Ukrainiec, który wysadził Nord Stream, zabrał głos
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
Decyzja w sprawie Wołodymyra Żurawlowa. Jest reakcja niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości
Decyzja w sprawie Wołodymyra Żurawlowa. Jest reakcja niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości