PolskaPalikot wprowadził do sejmu agenta SB?

Palikot wprowadził do sejmu agenta SB?

Roman Kotliński zdążył już być i księdzem, i najsłynniejszym polskim antyklerykałem. Po drodze produkował jeszcze grille ogrodowe i podświetlane kieliszki. A w wyborczą niedzielę 9 października został posłem z list Ruchu Palikota - czytamy w "Super Expressie". Sobotnia "Rzeczpospolita" napisała, że Kotliński miał zostać pozyskany przez SB jako TW "Janusz". Kotliński jednak zaprzecza.

17.10.2011 | aktual.: 17.10.2011 09:51

Według informacji "Rzeczpospolitej" w 1989 roku, podpisał zobowiązanie z SB i został zarejestrowany pod pseudonimem Janusz. Świadczyć o tym ma jego teczka, która znalazła się w archiwum Instytutu Pamięci Narodowej.

Jeśli faktycznie tak było, powinien się przyznać do współpracy z SB. Sam poseł Kotliński przyznaje, że miał kontakt z SB, gdy spotkał się z jednym z nich. Jednak twierdzi, że nic mu nie powiedział. Na koniec podpisał jedynie dokument, że tamten odbył z nim rozmowę.

Czy do tej listy zostanie dopisany wkrótce "kłamca lustracyjny" i - co za tym idzie - "były poseł"? Sobotnia "Rzeczpospolita" pisze, że Kotliński miał zostać pozyskany przez SB jako TW "Janusz". Sam Kotliński wszystkiemu zaprzecza i jeszcze jako kandydat nie przyznał się do współpracy z SB w oświadczeniu lustracyjnym.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)