Palenie prawem człowieka
(PAP)
Zakaz palenia tytoniu w pracy, wprowadzony przez władze norweskiego miasta Levanger, jest sprzeczny z prawami człowieka - uznały władze regionu, w którym leży to miasto.
14.04.2004 | aktual.: 15.04.2004 11:22
Władze 18-tysięcznego miasteczka wydały zakaz palenia w godzinach pracy wszystkim zatrudnionym przez władze miejskie.
Od zakazu odwołała się trójka miejskich radnych z prawicowej Partii Postępu, którzy oczywiście palą.
Wyższa instancja prowincji Nord-Troenderlag uznała, że zakaz jest nieważny i łamie zasadę prawa do Prywatności i narusza Europejską Konwencję Praw Człowieka, a poza tym nie jest rozsądny.
W uzasadnieniu podano, że miasto może zabronić palenia na obszarze swojej własności, ale nie może na przykład zabraniać tego pracownikowi, który jedzie własnym samochodem lub przebywa na terenie będącym własnością prywatną.
Zbuntowano palacze uczcili swoje prawne zwycięstwo paląc ogromne cygara na schodach wiodących do ratusza Levanger.