Pada turystyka w Tunezji
Głęboki kryzys sektora turystycznego w Tunezji sprawił, że wiele hoteli jest zamkniętych, wiele funkcjonuje na zwolnionych obrotach, w wielu obniżono drastycznie ceny - informuje AFP. Wojna w Iraku rozwiała nadzieje na poprawę sytuacji po roku ubiegłym - jednym z najtrudniejszych w liczącym cztery dziesięciolecia tunezyjskim przemyśle turystycznym.
W roku 2002 wpływy z turystyki zmniejszyły się w Tunezji o ponad jedną piątą. Od stycznia do czerwca tego roku zmalały w skali roku o 5,5%. W ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2003. do Tunezji przyjechało prawie 10% turystów mniej niż w tym samym czasie w roku ubiegłym.
Tunezyjski przemysł turystyczny odczuwa następstwa kryzysu w turystyce światowej po ataku terrorystycznym na nowojorski World Trade Center 11 września 2001 r., a także następstwo zamachu terrorystycznego 11 kwietnia 2002 r. na Dżerbie (południe kraju), w którym zginęło 21 osób, w tym 14 turystów niemieckich (liczba turystów z Niemiec zmniejszyła się w roku 2002 prawie o połowę.)
AFP przytacza ceny tygodniowego pobytu na Dżerbie z wylotem i powrotem do Paryża, i z wszelkimi opłatami towarzyszącymi: w hotelu trzygwiazdkowym od 155 euro (700 zł), w hotelu czterogwiazdkowym od 200 euro (900 zł). Ten ostatni koszt jest mniejszy o ponad połowę od ceny biletu lotniczego Paryż-Tunis w taryfie normalnej.
Właściciele luksusowych pałaców, które rozkwitły w ostatnich latach na obrzeżach Kartaginy w pobliżu stolicy Tunezji, czy wzdłuż trasy Jasmina-Hammamet, z trudem utrzymują ich standard. Wyjątek stanowią te, które przyjmują gości zainteresowanych talasoterapią - czyli terapią wodą morską i algami, z której Tunezja słynie.
Niektórzy hotelarze - przerażeni posuchą turystyczną w lipcu i w sierpniu, miesiącach zwyczajowo najkorzystniejszych dla oferentów usług hotelarskich - obniżyli ceny tak bardzo, że władze gromko sprzeciwiły się temu, jak nazwały, "brakowi rozsądku cenowego", który zagraża "honorowi turystyki tunezyjskiej".
W ciągu ostatnich dziesięciu lat w Tunezji zainwestowano w infrastrukturę turystyczną ponad 4 mld dinarów (ok. 2,7 mld euro); na gości czeka 777 kompleksów hotelowych ze 170 tys. łóżek. Przemysł turystyczny zatrudnia 350 tys. osób. Tunezja ma prawie 10 mln mieszkańców.(iza)