Oszustwa za milion
Na pięć i pół roku więzienia skazał toruński Sąd Okręgowy 45-letniego Adama R., uznawanego za przywódcę największej toruńskiej grupy przestępczej. W tym procesie odpowiadał on za udział w związku przestępczym zajmującym się wyłudzeniami towarów. Prokuratura chciała 7 lat więzienia - piszą "Nowości".
18.10.2003 | aktual.: 18.10.2003 07:27
Oszustwa i wyłudzenia dotyczą lat 1994-1995. Prokurator twierdzi, że Adam R. oszukał prawie 30 firm, na ponad 1,5 miliona złotych. Kolejne 4,5 miliona złotych, to suma, na którą próbował wyłudzić cudze mienie. Robił to - według prokuratury - na bazie zarejestrowanych spółek, w których sam nie figurował, ale z boku kierował ich działalnością. Adam R. oskarżony był także o zmuszanie siłą niektórych członków tej grupy do posłuszeństwa. Straszył wysadzeniem domu w powietrze lub groził brzytwą.
Sąd w wyroku uniewinnił oskarżonego od kilku zarzutów. Uznał, że suma wyłudzonych towarów sięga około miliona złotych. Nie miał również dowodów, że Adam R. groził komuś brzytwą. "Jeżeli chodzi o pozostałe przestępstwa, to są niezbite dowody ich popełnienia" - powiedział sędzia Jerzy Sałata. Niektórzy świadkowie nie bali się powiedzieć wprost, że byli zmuszani do prowadzenia przestępczej działalności - odnotowuje gazeta. Według prokuratury, Adam R. brał udział zarówno w wyłudzeniach pociągów węgla, jak i koszul. Chodziło wyłącznie o zysk. Bo za towar nigdy nie płacono całej sumy, a po otrzymaniu go, zaraz sprzedawano.
Adama R. nie było wczoraj na sali rozpraw. Podobno były kłopoty ze sformowaniem policyjnego konwoju, który mógłby go dowieźć do sądu. Wyrok nie jest prawomocny - informują "Nowości".