Ostre starcie marszałka z wojewodą
Podkarpacie ma otrzymać w latach 2007-2013 niewyobrażalną kwotę 2,6 mld euro. To pchnie cywilizacyjnie region o 50 lat do przodu - mówią specjaliści. Tymczasem zdaniem wojewody podkarpackiego Ewy Draus, Regionalny Plan Operacyjny, przygotowany przez Podkarpacki Urząd Marszałkowski zawiera wiele błędów merytorycznych i liczbowych - piszą "Super Nowości".
Komitet Rady Ministrów przyjął Regionalny Plan Operacyjny województwa Podkarpackiego - mówi marszałek województwa, Leszek Deptuła. To program na przyzwoitym poziomie - dodaje. Tymczasem odmiennego zdania jest minister Władysław Ortyl, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego.
To był jeden z najgorszych projektów w kraju - mówi W. Ortyl. Komitet Rady Ministrów nie przyjął go. To była tylko wstępna ocena. Ostatnia wersja, którą otrzymaliśmy była już trochę lepsza, ale nadal wymaga wielu poprawek. Jeśli Urząd Marszałkowski nie zdąży dostarczyć RPO w terminie, to grozi nam opóźnienie w pozyskiwaniu środków unijnych - dodaje.
Zdaniem marszałka Leszka Deptuły podczas posiedzenia Rady Ministrów, Ewa Draus, wojewoda podkarpacki, pokazała totalną niekompetencję. Minister Ortyl przedstawia nasz projekt - opowiada Deptuła. Aż tu nagle wojewoda wyskakuje ni z gruchy ni z pietruchy ze swoimi uwagami - dodaje. My tu nie będziemy dyskutować, czy pani ma taki pomysł czy inny - mówi wówczas minister Gosiewski.
Minister Ortyl pytany, czy wojewoda była karcona przez ministra Gosiewskiego zaprzecza. Nic takiego nie miało miejsca - oburza się. Uwagi wojewody były robione dla dobra województwa. I podkreślam jeszcze raz, że Regionalny Program Operacyjny nie został przyjęty - zapewnia.
Jestem zdziwiona, że marszałek województwa personifikuje uwagi, które służą rozwojowi województwa. Chodzi przecież o udoskonalenie dokumentu, od którego zależy dalszy rozwój naszego regionu Zostałam zaproszona na Komitet Rady Ministrów, aby zgodnie z obowiązującą procedurą opiniować RPO pod kątem zgodności z programami rządowymi - powiedziała wojewoda podkarpacki Ewa Draus.
W projekcie było wiele błędów merytorycznych i liczbowych, oraz będące nie na miejscu twierdzenia oceniające politykę rządu. Uwagi do RPO zgłaszali również ministrowie. Tych uwag było tak dużo, że minister Gosiewski poprosił o ich spisanie i przesłanie do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Teraz, jeśli do RPO zostaną wprowadzone poprawki, trafi on jeszcze raz pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów.