Należące do Przedsiębiorstwa Połowów Dalekomorskich i Usług Rybackich "Odra" - "Langusta", "Homar" i "Foka" były najmłodszymi jednostkami tego armatora. Plan naprawczy opracowany przez Tadeusza Krajniaka, który sprawował w Świnoujskim przedsiębiorstwie funkcję komisarza, przewidywał, że właśnie w oparciu o te trawlery spółka będzie mogła dalej funkcjonować.
Program okazał się jednak nierealny. Ostatnie poławiające u wybrzeży Środkowej Afryki statki musiały zejść z łowisk, bowiem zabrakło pieniędzy na licencje połowowe. Przypłynęły do Świnoujścia jesienią zeszłego roku.