Ospa - kolejna broń w rękach bioterrorystów?
Rosyjscy specjaliści zajmujący się bronią biologiczną wezwali w poniedziałek do wprowadzenia na świecie na nowo szczepień przeciw ospie, bo nie wykluczają, iż jakiś zbrodniczy obcy rząd wszedł w posiadanie jej zarazków.
W rękach terrorystów jest to bardzo niebezpieczna broń, by zaś jej użyć, nie trzeba jakichś zmyślnych sposobów - powiedział Lew Sandachczijew, dyrektor rosyjskiego Instytutu "Wektor" na Syberii, gdzie od 1994 roku przechowuje się jedną z dwóch oficjalnie istniejących na świecie próbek wirusa ospy (druga znajduje się w USA, w laboratorium w Atlancie).
Wystarczy, że jakiś chory fanatyk umieści to w jakimś zaludnionym miejscu - powiedział Sandachczijew na konferencji prasowej w Moskwie. Światowy system medyczny jest całkowicie nieprzygotowany na coś takiego.
Światowa Organizacja Zdrowia uznała ospę za wytępioną na całym świecie w 1981 roku i wtedy też zaniechano szczepień przeciwko tej groźnej chorobie, która w ciągu dziejów zabiła niezliczone miliony ludzi. (mk)