Nie zapadł jeszcze wyrok w procesie 25-latka spod Bochni (woj. małopolskie), oskarżonego o usiłowanie zabójstwa i gwałt. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Maks, obrońca chce potwierdzić alibi swojego klienta.
W ubiegłym roku mężczyzna miał zgwałcić kilkunastoletnią uczennicę jednej z bocheńskich szkół. Sprawca pozostawił ofiarę z poderżniętym gardłem. Był przekonany, że dziewczyna nie żyje. Nastolatce udało się jednak wyczołgać na ścieżkę i wezwać pomoc.
25-latkowi zarzuca się ponadto usiłowanie gwałtu na innej kobiecie kilka lat wcześniej. Wtedy napastnika wystraszył przejeżdżający samochód.
Proces odbywa się przy drzwiach zamkniętych. Wyrok ma zapaść 9 listopada. Oskarżonemu grozi do 25 lat więzienia bądź dożywocie.
Radio MAKS
(jask)