Właśnie o ich kontaktach z grupami przestępczymi wspominał w niedzielę w Radiu ZET Ludwik Dorn. Poseł PiS powoływał się na doniesienia prasowe.
Według informacji, jakie pojawiały się w mediach, to właśnie Kuna i Żagiel mieli zorganizować spotkanie Jana Kulczyka z Władimirem Ałganowem. Obaj przyznają jedynie, że Ałganow pracował dla ich firmy przez rok (od grudnia 1994), jako przedstawiciel handlowy na kraje byłego ZSRR, ale dodają, że nie mieli nic wspólnego z aferą, w której był on podejrzany o szpiegostwo na rzecz Rosji.