Osiem lat za zabójstwo Trintignant
Francuski piosenkarz Bertrand Cantat został
skazany przez sąd w Wilnie na osiem lat więzienia
za spowodowanie śmierci swojej przyjaciółki, aktorki Marie
Trintignant podczas pobytu w stolicy Litwy.
29.03.2004 | aktual.: 29.03.2004 10:18
Obrona zapowiedziała apelację. "Czekamy na kopię uzasadnienia wyroku i wtedy będziemy się wypowiadać na jego temat. Oczywiście, odwołamy się" - oświadczył mecenas Olivier Metzner.
Według niego, sąd wykazał niekonsekwencję: uznał, że Cantat nie chciał zabić swej przyjaciółki, "jednak nie poszedł do końca tym tokiem rozumowania" i wydał za wysoki wyrok.
Oskarżenie żądało dziewięciu lat więzienia, zaznaczając, że bierze pod uwagę skruchę wyrażoną przez piosenkarza i nie domaga się maksymalnej kary 15 lat pozbawienia wolności. Prokurator Vladimiras Serguejevas dowodził, że Cantat w chwili popełnienia czynu "był w pełni świadomy i nie mógł nie zdawać sobie sprawy z ewentualnych skutków swego działania".
Cantat, 40-letni wokalista zespołu rockowego Noir Desir, przebywa od lipca ubiegłego roku w areszcie śledczym na Łukiszkach w Wilnie, do którego trafił jako podejrzany o śmiertelne pobicie 41-letniej Marie Trintignant w hotelu w Wilnie w nocy z 26 na 27 lipca. W wyniku odniesionych obrażeń aktorka zmarła 1 sierpnia w Paryżu.
Marie Trintignant, córka znanego francuskiego aktora Jeana-Louisa, kręciła w Wilnie serial dla telewizji France 2 pod tytułem "Colette", opowiadający o życiu słynnej francuskiej pisarki. Autorką scenariusza i głównym reżyserem serialu była matka Marie, Nadine Trintignant.