Opozycja chce dymisji Pola
Dymisji wicepremiera Marka Pola jako "osoby odpowiedzialnej za doprowadzenie do zagrożenie energetycznego kraju" domagają się od premiera liderzy PiS, SKL, PSL i LPR.
Cztery partie opozycyjne wzywają premiera do powołania specjalnego zespołu, który opracuje dla Sejmu koncepcję oddalenia bieżących zagrożeń i polityki energetycznej na najbliższe 2 lata. W pracach zespołu - według sygnatariuszy porozumienia - w charakterze obserwatorów powinni uczestniczyć także przedstawiciele opozycji.
"Domagamy się także jasnego stwierdzenia przez rząd w formie uchwały, że dywersyfikacja źródeł zaopatrzenia Polski w gaz jest jednym z najwyższych priorytetów rządowych" - czytamy w porozumieniu czterech partii. Kwestia zapewnienia Polsce bezpieczeństwa energetycznego powinna - zdaniem czterech partii - być przedmiotem porozumienia wszystkich sił politycznych.
Odrębną kwestią jest zapowiedź dążenia do wyciągnięcia politycznych i - ewentualnie - karnych konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za ten stan rzeczy - powiedział dziennikarzom Ludwik Dorn (PiS). "Tutaj zdecydowaliśmy się zebrać i przeanalizować wszystkie źródła dostępne dla nas w celu ustalenia (...) personalnej odpowiedzialności" - zaznaczył. Po zebraniu takich danych politycy opozycji zdecydują, jakich sposobów wyciągnięcia konsekwencji będą się domagać.
Reakcja opozycji wywołana została przerwą dostaw gazu z Rosji przez Białoruś do Polski. Spowodowało to m.in. braki w dostawach dla przemysłu chemicznego. Sprawa wywołała obawy o brak bezpieczeństwa energetycznego Polski i zależność od "rosyjskiego kurka".
Do rozmów opozycji w sprawie podpisanego porozumienia nie została zaproszona Samoobrona.