PolskaOpatentowany obwarzanek

Opatentowany obwarzanek

Właściciel krakowskiej piekarni "Pablo" - Roman Hodurek zastrzegł w Urzędzie Patentowym kształt obwarzanka krakowskiego. Zgodnie z prawem, ma on teraz wyłączność na produkcję pieczywa o tym właśnie wyglądzie.

01.09.2006 08:22

Urzędnik chyba nie wiedział co robi. Jeśli to prawda, to ja zastrzegę kształt śledzia bałtyckiego - mówi Kazimierz Czekaj, prezes piekarni Rafapol. Zaświadczenie, które uzyskał Hodurek, mówi jedynie o zastrzeżeniu kształtu obwarzanka. W praktyce oznacza to, że każdy może dowolnie sprzedawać produkty o nazwie "obwarzanek", jednak nie może on mieć tradycyjnego okrągłego kształtu. Wszystko to zgodne jest z polskim prawem. Pozostaje jednak kwestią kontrowersyjną fakt, że urząd przyznał prywatnej firmie wyłączność na produkt, który od XV stulecia zrośnięty jest z krakowską tradycją i historią.

W przypadku patentów, decyduje zasada pierwszeństwa zgłoszenia - tłumaczy Marta Czyż z Urzędu Patentowego. Zaskoczony jest również Urząd Marszałkowski. To nauczka dla krakowskich piekarzy, którzy powinni już dawno porozumieć się w tej sprawie - mówi Andrzej Masny z departamentu rolnictwa UM.

Sam Hodurek uspokaja piekarzy mówiąc, że nigdy nie wystąpi do żadnego krakowskiego producenta obwarzanków, aby zaprzestał ich sprzedaży. Zależało mi tylko, aby podróbki nie pojawiały się w innych częściach kraju - mówi przedsiębiorca.

Jeśli zależało mu jedynie na ochronie regionalnego produktu, to jest to godne pochwały. Chyba, że w grę wchodziły tylko prywatne interesy. Tego nie potrafię zrozumieć - mówi Czekaj.

Ze słów Hodurka wynika, że ma on uczciwe zamiary. Teoretycznie istnieje jednak prawdopodobieństwo, że jutro zmieni zdanie, dlatego krakowscy piekarze mają prawo czuć się zagrożeni. Nie wierzy w to Kazimierz Czekaj. Ręczę, że każdy piekarz w Krakowie, który chce piec obwarzanki, będzie to robił i nikt mu tego nie zabroni - przekonuje.

Właścicielowi patentu z pewnością nie przyjdzie do głowy pomysł o jakichkolwiek zakazach, ponieważ sam sobie wyrządziłby wielką krzywdę. To, że Hodurek otrzymał wyłączność, nie oznacza, iż nie może zostać jej pozbawiony. Każdy, kto uważa, że naruszane są jego prawa, może złożyć u nas stosowny wniosek. Rozpocznie się wtedy postępowanie - mówi dyr. Czyż.

Jednak dopóki piekarze mogą bez ograniczeń sprzedawać swoje wyroby, ich ewentualne wnioski byłyby bezpodstawne. Inna sprawa, że problemu nie byłoby wcale, gdyby w stosownym czasie środowisko piekarzy doszło do porozumienia.

Całe szczęście, obwarzanek opatentował człowiek z Krakowa, bo mógł to zrobić ktoś ze Szczecina, a nawet z innego kraju i wtedy byłby prawdziwy problem. Nie tylko polscy piekarze powinni się wreszcie zmobilizować i zacząć dbać o swoje produkty - mówi Masny.

Arkadiusz Błaszczyk

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)