Oleksy: nie poddajemy się!
Ustępujący przewodniczący SLD Józef Oleksy, otwierając Krajową Konwencję Sojuszu, wezwał członków partii do walki. Zaznaczył, że w SLD musi powrócić wiara w siebie i możliwość uzyskania dobrych wyników wyborczych.
29.05.2005 | aktual.: 29.05.2005 12:06
Sprzeciwiam się kapitulanctwu niektórych, nie wolno ulec rezygnacji- mówił Józef Oleksy. Przekonywał, że SLD jest partią ludzi uczciwych i nie zmieni tej oceny karygodne zachowanie kilkunastu przedstawicieli tej partii. Tłumaczył, że walka o nowy wizerunek SLD jest konieczna, ale do tego niezbędna jest jedność. Przestrzegał przed rozgrywkami w partii i wyraził nadzieję, że konwencja zakończy czas wewnętrznych sporów.
Józef Oleksy tłumaczył, że po to by odzyskać zaufanie nie wystarczy raz przeprosić wyborców. Trzeba ich przekonać, że SLD porafi przeciwdziałać kolesiowości i aferalności. Człowiek lewicy musi być kojarzony z wizerunkiem człowieka prawego. Trzeba być po prostu człowiekiem porządnym - mówił Józef Oleksy.
Oleksy opowiedział się za Jerzym Szmajdzińskim jako kandydatem na prezydenta, bo - jak stwierdził - jest postacią najmniej zużytą udziałem w rządzeniu.
Oleksy podziękował też członkom partii za współpracę. Jego przemówienie kończy okres jego rządzenia Sojuszem. Konwencja wybierze nowe kierownictwo partii.