Olejnik odchodzi z TVN
Monika Olejnik złożyła wymówienie w TVN, nie zgadzając się na przeniesienie jej programu "Kropka nad i" z TVN do TVN 24.
"Podpisałam kontrakt z TVN, przez sześć lat pracowałam dla tej stacji, a zaproponowano mi, żebym miała 'Kropki' w TVN 24, która jest telewizją kablową i ma znacznie mniejszą oglądalność" - powiedziała Olejnik.
Szefowie stacji proponowali, by program "Kropka nad i" pojawiał się w TVN 24 cztery razy w tygodniu. Monice Olejnik zaproponowano też prowadzenie programu podsumowującego tydzień.
TVN twierdzi, że przeniesienie programu "Kropka nad i" z TVN do TVN 24 jest następstwem zmian w ramówce TVN. Zamiast tego programu ma pojawiać się "krótsza i bardziej dynamiczna rozmowa w Faktach o 23.00". Decyzja kto będzie je prowadził ma być znana w czwartek. TVN przedstawi nową ramówkę 26 sierpnia.
Zdaniem kierownictwa TVN, "TVN 24 to stacja sformatowana, tematyczna, godne miejsce na publicystykę polityczną, jaką uprawia Monika Olejnik". Według Olejnik, "Kropkę nad i" o godz. 23.20 oglądało około 700 tys. widzów, a w czasie kiedy pojawiała się tuż po "Faktach" oglądalność była dwukrotnie wyższa. Program ten transmitowany w TVN 24 oglądało około 70 tys. osób.
Olejnik zaczęła swoją pracę w TVN w 1997 roku. Zdobyła takie nagrody jak m.in. trzy Wiktory (w tym Super Wiktora), nagrodę im. Pruszyńskich i tytuł Dziennikarza Roku. Z TVN miała kontrakt na czas nieokreślony.
Rzecznik TVN, Andrzej Sołtysik zdementował informacje o odejściu Tomasza Lisa, prowadzącego i współtworzącego "Fakty". "Takie informacje pojawiają się od sześciu lat" - powiedział. Tomasz Lis ma kontrakt z TVN do 30 września. Ma na swoim koncie trzy Wiktory, tytuł "Dziennikarza Roku" i TeleKamery. Z TVN-em i "Faktami" związany jest od samego początku.