Okupacja biur PO
Przedstawiciele Sierpnia'80 okupując biura poselskie PO w sześciu miastach, protestują w ten sposób przeciwko polityce rządu
Protesty w sześciu miastach - zdjęcia
Przedstawiciele Sierpnia'80, którzy okupują biura poselskie Platformy Obywatelskiej w sześciu miastach, protestują w ten sposób przeciwko polityce rządu
Związkowcy w gdańskim biurze Donalda Tuska
Protestujący mówią, że biura poselskie PO przekształcają w "biura obywatelskie" - takie, które nie służą piciu kawy, a załatwianiu ludzkich problemów.
Związkowcy w gdańskim biurze Donalda Tuska
Posłowie na Sejm RP są reprezentantami społeczeństwa, a ich biura parlamentarne opłacane z pieniędzy podatników są własnością całego społeczeństwa - oświadczył szef Sierpnia '80 Bogusław Ziętek.
Związkowcy w gdańskim biurze Donalda Tuska
Protestujący żądają spełnienia 21 przygotowanych przez siebie postulatów, w których najważniejszym ich zdaniem jest "jawny dialog między społeczeństwem i władzą". Związkowcy twierdzą, że nie opuszczą biur aż ich postulaty nie zostaną spełnione.
Związkowcy w gdańskim biurze Donalda Tuska
Chcą m.in. przywrócenia prawa do wcześniejszych emerytur, zakazu eksmisji na bruk, ratowania polskiego przemysłu stoczniowego, zbrojeniowego, energetycznego i kolei. Domagają się rządowego programu wsparcia polskiego rolnictwa, rybołówstwa i przetwórstwa.
Związkowcy pod warszawskim biurem Donalda Tuska
9 przedstawicieli Sierpnia'80 okupuje gdańskie biuro premiera. 15 związkowców koczuje też pod warszawskim biurem poselskim Donalda Tuska.
Związkowcy pod warszawskim biurem Donalda Tuska
Protestujący twierdzą, że premier jako poseł ma obowiązek pełnić dyżur w swoim biurze. - Tutaj ma biuro, które kosztuje, jest z naszych podatków opłacane - mówią. Drzwi biura poselskiego Donalda Tuska w Warszawie są przed związkowcami zamknięte.
Związkowcy pod warszawskim biurem Donalda Tuska
Protestujący zapowiadają, że nie opuszczą biur Tuska, dopóki szef rządu nie spotka się i nie porozmawia z nimi.
Związkowcy pod warszawskim biurem Donalda Tuska
Związkowcy twierdzą, że są przygotowani na długą okupację. - Mamy ze sobą śpiwory i prowiant - mówią.