Trwa ładowanie...
detsl2d
30-09-2003 06:15

Ojciec bestia

54-letni Stanisław W. katuje swoją rodzinę. Ma 13 dzieci. Urządził im prawdziwe piekło. Tymczasem prokuratura twierdzi, że sadysta może bić dzieci, bo jest...niepoczytalny - alarmuje "Super Express".

detsl2d
detsl2d

Rodzina pochodzi z Przybysławic koło Żabna w Małopolsce. Zastraszona matka mówi, że boi się męża. "Ojciec złamał mi nos" - żali się 24-letnia Dagmara. Ostatnio 14-letnia Sara oblana celowo wrzątkiem trafiła do Szpitala Wojewódzkiego w Tarnowie. Niektórym jej siostrom, także maltretowanym przez ojca, udało się uciec z rodzinnego piekła. Sara, dzięki interwencji redakcji gazety, z ulgą ze szpitala zamiast do domu została wczoraj przewieziona do pogotowia opiekuńczego. Ratujcie nas, dobrzy ludzie - apelują dzieci wyrodnego ojca.

Tymczasem w styczniu tego roku prokuratura w Tarnowie umorzyła sprawę przeciwko Stanisławowi W. Prokurator Piotr Łabno uznał, że mężczyzna bijąc dzieci był w stanie niepoczytalności. O poddaniu Stanisława W. przymusowemu leczeniu nie było mowy.

W redakcyjnym komentarzu "SE" pisze, że gdyby ktoś wcześniej zainteresował się losem córek bestialsko katowanych przez ojca- sadystę, mogłoby nie dojść do tak szokujących zdarzeń. Gdzie w tym czasie była szkoła, sąsiedzi, opieka społeczna, Kościół? Dlaczego ludzie nie reagowali, choć wiedzieli, że dzieje się zło. Na co czekali? Czego nie bili na alarm? - pyta redakcja gazety.

detsl2d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
detsl2d
Więcej tematów