PolskaOgnisty protest
Ognisty protest
Sąd uniewinnił starsze małżeństwo spod Szczecina, które wyniosło z lokalu wyborczego swoje karty do głosowania, a potem spaliło je w kominku, donosi "Gazeta Wyborcza".
11.03.2015 | aktual.: 11.03.2015 04:18
Para tłumaczyła, że to był protest, bo nie chcieli głosować na "spadochroniarzy". Karty pobrali, ale nie wrzucili do urny. Czyste zabrali do domu.
Na ławie oskarżonych zasiedli przez to, że spalili je w kominku. Prokurator uznał to za zniszczenie dokumentów wyborczych, za co grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Sąd był przeciwnego zdania. Według Temidy karty niewypełnione i niewrzucone do urny nie są dokumentami wyborczymi.