Ofiary wśród aliantów
(RadioZet)
Czterech amerykańskich żołnierzy
zginęło w środkowym Iraku - poinformował korespondent brytyjskiej telewizji Sky.
22.03.2003 | aktual.: 22.03.2003 17:03
Irakijczycy zaatakowali granatnikami samochód, którym jechali żołnierze, prowadzący rekonesans. Za nimi posuwała się kolumna żołnierzy, z którą przemieszcza się korespondent Sky.
Tymczasem Irakijczycy podpalili ropę, wypełniającą rowy w Bagdadzie i na przedmieściach irackiej stolicy. Według relacji dziennikarzy AFP, w niebo wznoszą się wysokie słupy dymu.
Chodzi o celowe zadymienie, by uniemożliwić satelitom amerykańskim namierzenie celów, potrzebne w naprowadzaniu niektórych rodzajów broni. Podobnego zdania są korespondenci Reutera, którzy twierdzą, że chodzi o ograniczenie widoczności nad miastem - celem amerykańsko-brytyjskich ataków lotniczych