Ofiary własnych rodziców
Co roku ofiarami własnych rodziców pada ponad 30 tysięcy dzieci -informuje "Rzeczpospolita". Dziennik zaznacza, że o znęcaniu się nad najmłodszymi mówi się coraz odważniej, ale wiele dziecięcych dramatów wychodzi na jaw dopiero wtedy, gdy kończą się tragedią.
29.03.2005 | aktual.: 29.03.2005 16:15
Zatrważająco wysoka liczba gnębionych dzieci pochodzi z policyjnych statystyk. Sporządza się je na podstawie notatek funkcjonariuszy, którzy interweniowali podczas rodzinnych awantur oraz na podstawie innych zgłoszeń. Dane mówiące o ponad 30-stu tysiącach dziecięcych ofiar przemocy w wieku do 13-stu lat dotyczą znęcania się fizycznego, psychicznego, grożenia, wykorzystywania seksualnego i rozpijania. Nie obejmują jednak przypadków porzucenia dziecka, głodzenia, narażenia życia i zdrowia.
Policja uważa, że rzeczywista liczba przypadków znęcania się nad dziećmi i maltretowania ich może być ogromna. Ich dramat często zaczyna się i kończy w czterech ścianach. "Rzeczpospolita" pisze, że w Polsce jest za mało instytucji, które zajmują się edukacją rodziców, a pojedyncze kampanie społeczne nie wystarczają. (IAR)