Offset pompuj!
Ktoś w ministerstwach obrony i gospodarki potajemnie pomagał dwóm firmom: włoskiej OTO Melara i fińskiej Patria Vammas Oy, które w końcu zeszłego roku wygrały przetarg na dostawę transportera opancerzonego dla naszej armii - ustaliła "Gazeta Wyborcza". Kontrakt opiewający na blisko 5 miliardów złotych był największym takim kontraktem w Europie.
11.08.2003 | aktual.: 11.08.2003 08:29
Gazeta pisze, że 6 sierpnia Ministerstwo Gospodarki wezwało dyrekcje firm z całej Polski na naradę poświęconą sprawom offsetu. Dyrektor departamentu konkurencyjności, pułkownik Witold Misiowiec, przedstawił uczestnikom narady materiały dotyczące zobowiązań offsetowych obu firm. Dla części zebranych były one szokiem, gdyż okazało się, że do puli zobowiązań offsetowych włoskiej firmy wpisano kontrakty zawarte bez jej udziału z firmami z innych krajów.
Przedstawiciele polskich firm twierdzą, że OTO Melarę dopisano do kontraktów bez ich wiedzy i zgody. Według rozmówców gazety, włoska firma mogłaby skorzystać na tym zabiegu kilkanaście milionów dolarów. "Gazeta Wyborcza" podkreśla, że cała sprawa to kolejny sygnał, iż w offsecie związanym z kontraktem na transporter dzieją się dziwne rzeczy. Dziennikarzom "GW" nie udało się uzyskać wyjaśnień u żadnego z wyższych urzędników Ministerstwa Obrony Narodowej ani Ministerstwa Gospodarki. (uk)