Odwrócone kamery na ministrów
Ministrów spraw zagranicznych i obrony,
którzy przybyli w poniedziałek na unijne obrady do Brukseli,
powitały odwrócone kamery przedstawicieli mediów, którzy
postanowili w tej formie zażądać wyjaśnienia losu swych dwóch
kolegów, zaginionych w Iraku.
19.05.2003 | aktual.: 19.05.2003 16:45
Kamerzysta Fred Nerac z Brukseli i jego libański tłumacz Husajn Osman zaginęli na południu Iraku na początku wojny. Nic nie wiadomo o ich losie od czasu incydentu, w którym zginął pracujący razem z nimi brytyjski reporter telewizyjny Terry Lloyd.
Wszyscy trzej pracowali dla brytyjskiej "Independent Television News", relacjonując operację przeciwko reżimowi Saddama Husajna.
W poniedziałek w Brukseli kamerzyści odwrócili kamery, a fotoreporterzy nie robili zdjęć. Na stole obrad położono fotografię Freda Neraca i kopię oświadczenia organizacji "Reporterzy bez Granic" w sprawie zaginionych.
"Reporterzy bez Granic" zarzucają zwłaszcza siłom brytyjskim na południu Iraku bezczynność w sprawie zaginionych.
Żona Neraca - Fabienne - spotkała się w poniedziałek w Brukseli z szefem dyplomacji brytyjskiej Jackiem Strawem.
Reporterzy bez Granic twierdzą, że są dowody, iż Nerac nie zginął i że mógł zostać porwany przez Irakijczyków. (iza)