Trwa ładowanie...
d2iumfh
23-06-2010 14:11

"Odwołać koncert bluźnierczej Dody"

- Odwołać koncert bluźnierczej Dody w Tomaszowie Lubelskim! - domaga się Ryszard Nowak z Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami. Działacz twierdzi, że artystka szydziła z Biblii i w każdej chwili może zrobić to ponownie. Dla fanów piosenkarki mamy dobrą wiadomość. Występ Doroty Rabczewskiej nie jest zagrożony.

d2iumfh
d2iumfh

Nowak ma za złe artystce jej zeszłoroczną wypowiedź dla jednej z ogólnopolskich gazet.

- Nazwała twórców Biblii alkoholikami i narkomanami. To niedopuszczalna obraza uczuć religijnych - oburza się Nowak.

Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami doniósł w tej sprawie do prokuratury.

- Sprawa jest poważna, bo prokuratura skierowała przeciwko pani Rabczewskiej akt oskarżenia - dodaje Nowak.

d2iumfh

Przeciwnik sekt uważa, że w każdej chwili Doda może wygłosić ze sceny równie kontrowersyjne zdania. Dlatego się domaga odwołania koncertu.

Burmistrz Tomaszowa Lubelskiego o wypowiedzi Dody i jej sprawie karnej dowiedział się wczoraj.

- Szkoda, że pan Nowak nie dał wcześniej znać o tej sprawie. Jego pismo przyszło tuż przed koncertem. Nie ma nawet czasu na rozważenie, czy się powinien odbyć - mówi Ryszard Sobczuk, burmistrz Tomaszowa Lubelskiego.

Podobnego zdania jest Marek Parkot, dyrektor domu kultury w Tomaszowie, który organizuje koncert.- Nie mogę szastać publicznymi pieniędzmi i narażać miasta na straty idące w dziesiątki tysięcy złotych - przyznaje.

d2iumfh

Parkot zaznacza, że umowa z Dodą została podpisana jeszcze w październiku, występ został już opłacony, sprzedano bilety.

Nowaka takie tłumaczenia nie przekonują. Zapowiada, że jeśli na imprezie Doda powie coś bluźnierczego, skieruje sprawę przeciwko organizatorom imprezy. - Oni zostali ostrzeżeni - dodaje.

Menedżerowie Dody niechętnie komentują to zamieszanie.

- On rozsyła do władz takie pisma prawie przed każdym koncertem - przyznaje Rafał Rabczewski, menedżer koncertowy Dody. - Niedługo zapłaci200 tys. zł, to mu się odechce takich działań - dodaje.

Jak się okazuje, nie tylko Nowak sprawił, że Doda musi się tłumaczyć przed sądem. Także artystka zdecydowała się wytoczyć sprawę działaczowi OKOpS. Menedżer nie chciał mówić więcej o konflikcie z Nowakiem.

Po więcej informacji odesłał na stronę internetową piosenkarki, gdzie nazywa ona aktywistę "pseudostrażnikiem moralności".

Przeczytaj więcej w serwisie NaszeMiasto.pl

d2iumfh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2iumfh
Więcej tematów