Odszkodowanie za mobbing
230 tys. zł odszkodowania i przeprosin w
prasie regionalnej domaga się od Akademii Górniczo-Hutniczej
emerytowana pracownica Zakładu Geofizyki za stosowanie mobbingu
przez jej przełożoną. Wczoraj przed krakowskim sądem rozpoczął się
proces w tej sprawie - pisze "Gazeta Krakowska".
Dr Bożena Jakóbiec-Kwaśnicka uważa, że jej przełożona - kierowniczka Zakładu Geofizyki utrudniała jej prace badawcze związane z habilitacją, odsuwała od zajęć ze studentami dziennymi na rzecz zaocznych bez dodatkowego wynagrodzenia. Doprowadziła do mojego przejścia na emeryturę w trakcie roku akademickiego, choć miałam pod opieką kilku studentów piszących prace dyplomowe - twierdzi dr Jakóbiec-Kwaśnicka.
Władze AGH uważają, że emerytowana pracownica chce wymusić na uczelni dodatkowe pieniądze. Na wczorajszej rozprawie żadna ze stron nie była skora do ugody. Sędzia odroczył rozprawę do 7 września.
Dr Bożena Jakóbiec-Kwaśnicka utrzymuje, że w podobnej sytuacji znalazła się jedna trzecia pracowników. W grudniu ub.r. z kolejnym pozwem przeciw AGH wystąpiła inna emerytowana pracownica Zakładu Geofizyki. Domaga się 99 tys. zł odszkodowania za zaniżanie wynagrodzenia i ocen pracy. (PAP)