Odsuwają się od prezydenta
W poniedziałek mogło być wielkie święto
polskiej lewicy. Prezydent Aleksander Kwaśniewski tego dnia
obchodzi 50 urodziny. Ale święta nie będzie - pisze "Fakt". Nie
udała się też zrzutka na prezent organizowana wśród prominentnych
członków SLD. Powód? Na lewicy nikt nie chce dziś zbytnio bratać
się z prezydentem, którego nazwisko pojawia się w kontekście afery
Orlenu - podaje dziennik.
13.11.2004 | aktual.: 13.11.2004 08:49
Tradycja prezentów dla Kwaśniewskiego jest na lewicy bardzo długa. Najsłynniejszym był obraz Wojciecha Kossaka "Bitwa pod piramidami", który prezydent dostał dwa lata temu od ok. 200 czołowych polityków i biznesmenów. Kogo wtedy na tej liście nie było! Nawet Lew Rywin i Tomasz Nałęcz, który miesiąc później stanął na czele komisji śledczej badającej aferę ... Rywina - dodaje "Fakt".
Co dzisiaj o urodzinach mówi Nałęcz? "Z tego co wiem, nikt już nie prowadzi składki. A szkoda, bo to lepsze niż flaszka wódki i kwiaty od każdego" - mówi gazecie Nałęcz. Czy więc w poniedziałek ruszy do kwiaciarni i monopolowego? "Na pewno nie. Zastanawiam się, czy nie podarować mu jakiejś książki z dedykacją. Historycznej" - mówi "Faktowi" wicemarszałek Sejmu.