Szantażowany zwrócił się o pomoc do detektywa, który zorganizował zasadzkę na odbierającego haracz. – Z naszych danych wynika, że Leszek G. był wielokrotnie zatrzymywany za rozboje, wymuszenia, kradzieże i groźby karalne. Odsiadywał też karę więzienia w Niemczech – poinformował nas K. Rutkowski.
– Potwierdzam, że zatrzymaliśmy G. Nie był on karany w Polsce, a danych o jego ewentualnej karalności w Niemczech nie mamy. W chwili obecnej sprawdzane są okoliczności sprawy – powiedział nam Andrzej Borowiak, rzecznik Komendy Miejskiej w Poznaniu. Dzisiaj zapadnie decyzja, o ewentualnym wniosku o areszt Leszka G.