Odpuśćmy sobie odszkodowania
Przesłanie polskiego rządu jest klarowne:
ani Niemcy nie mają podstaw do żądania odszkodowań, ani strona
polska nie ma zamiaru wysuwać własnych roszczeń reparacyjnych. Nie
chcemy konfliktu z zachodnim sąsiadem, a podtrzymywanie
jakichkolwiek roszczeń nieuchronnie do konfliktu prowadzi - pisze
w "Gazecie Wyborczej" Włodzimierz Kalicki.
15.09.2004 | aktual.: 15.09.2004 07:06
Według niego, do tego tańca trzeba mieć partnera. Teraz rząd niemiecki powinien pójść dalej drogą zarysowaną przez warszawską deklarację kanclerza Schroedera i sam wreszcie uporządkować sprawy na własnym podwórku, tak jak - przypomnijmy - Polska musi sama uporządkować sprawę roszczeń zabużan.
Wtedy i tylko wtedy zapowiedziane przez ministra Cimoszewicza oszacowanie polskich strat wojennych przez zespół rządowy pozostanie wyłącznie przypomnieniem historii - uważa komentator "Gazety Wyborczej". (PAP)