Odjechała bez płacenia

Właścicielka wywiezionego na lawecie za złe
parkowanie samochodu postanowiła odzyskać auto bez płacenia za
przymusowy postój. Pomogli jej koledzy, którzy nożem przekonali
ochroniarza parkingu do oddania auta - opisuje "Słowo Polskie
Gazeta Wrocławska".

Dla dwudziestokilkuletniej kobiety i jej dwóch znajomych złe parkowanie mogło skończyć się jedynie na karze pieniężnej (maksymalnie 700 zł). Ale postanowili zaoszczędzić i siłą odebrać zatrzymane na parkingu auto. Teraz grozi im surowy mandat i nawet trzyletni pobyt w więzieniu.

Ktoś zawiadomił strażników miejskich, że seicento zaparkowane na ulicy Gorlickiej tarasuje drogę. Stało tak, że strażnicy którzy przyjechali na miejsce długo się nie zastanawiali co robić. Zadzwonili po lawetę, by wywiozła auto na strzeżony parking przy placu Grunwaldzkim. Zazwyczaj kierowca rozpoczyna szukanie samochodu po kilkunastu minutach. Tym razem tak jednak nie było. Właścicielka zgłosiła się po niego późnym wieczorem. Ale nie do strażników miejskich jak jest to jest w zwyczaju tylko bezpośrednio na parking. Na dodatek nie była sama.

Ochroniarz zadzwonił po policję, ta zawiadomiła straż miejską że zatrzymane przez nią kilka godzin wcześniej auto odjechało w siną dal. Ale obiecali zająć się sprawą. Jego właścicielkę przesłuchali dopiero, gdy przywieźli ją strażnicy miejscy.

Sama zgłosiła się do nas - mówi Dagmara Samól-Turek z wrocławskiej straży miejskiej. Przyszła i powiedziała, że chce zapłacić mandat - dodaje nie ukrywając zdziwienia całą sytuacją. Nikomu we Wrocławiu jeszcze nie przyszło do głowy odbierać wywiezionego samochodu za złe parkowanie bez płacenia za jego przymusowy postój.

Dwudziestokilkuletnia kobieta wytłumaczyła, że zabrała auto, bo przed wjazdem na parking był otwarty szlaban. Nie wspomniała ani słowem o swojej nocnej wizycie. Strażnicy zawieźli ją do komisariatu. Teraz odpowie nie tylko za złe parkowanie, ale i odebranie siłą samochodu.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Sztorm Johannes nad Szwecją. Nie żyje mężczyzna, tysiące osób bez prądu
Sztorm Johannes nad Szwecją. Nie żyje mężczyzna, tysiące osób bez prądu
Podszywali się za lekarzy. Senior straciłby 200 tysięcy
Podszywali się za lekarzy. Senior straciłby 200 tysięcy
Ostrzeszów rezygnuje z zatrudnienia Gizeli Jagielskiej. Wybuchł protest
Ostrzeszów rezygnuje z zatrudnienia Gizeli Jagielskiej. Wybuchł protest
Ostrzega przed groźnymi konsekwencjami. Polska odpowiada Zacharowej
Ostrzega przed groźnymi konsekwencjami. Polska odpowiada Zacharowej
Dramat w Gwatemali. Autobus spadł do wąwozu, są zabici i ranni
Dramat w Gwatemali. Autobus spadł do wąwozu, są zabici i ranni
Grecja: Ewakuacja 840 osób w 5 dni. Akcje na południe od Krety
Grecja: Ewakuacja 840 osób w 5 dni. Akcje na południe od Krety
Morderstwo dwóch Niemców. Polacy zatrzymani w Hiszpanii
Morderstwo dwóch Niemców. Polacy zatrzymani w Hiszpanii
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Nawrocki apeluje: nie możemy porzucić naszej odwagi
Nawrocki apeluje: nie możemy porzucić naszej odwagi
Protest w PG Silesia. Minister przyspiesza spotkanie z górnikami
Protest w PG Silesia. Minister przyspiesza spotkanie z górnikami
Zełenski jedzie do USA. "Trump ma wrażenie, że umowa jest gotowa"
Zełenski jedzie do USA. "Trump ma wrażenie, że umowa jest gotowa"
Sześć osób zginęło w Wigilię. Prokuratura ujawnia, kim są ofiary
Sześć osób zginęło w Wigilię. Prokuratura ujawnia, kim są ofiary