Oddali hołd Arafatowi
Kilka tysięcy Palestyńczyków zebrało się w sobotę w mieście Gaza, by oddać hołd swemu historycznemu przywódcy Jaserowi Arafatowi w pierwszą rocznicę jego śmierci.
Na apel założonej przez Arafata organizacji Fatah jej zwolennicy przybyli do gmachu parlamentu palestyńskiego w centrum Gazy. Było wśród nich wielu uzbrojonych mężczyzn z Brygad Męczenników Al-Aksy, powiązanych z Fatahem.
Naszą miłością i krwią będziemy ci służyli, Będziemy podążali twoimi śladami - wołali zebrani. Na podwórzu witano ich słowa strzałami w powietrze.
Izraelczycy zabili prezydenta Jasera Arafata, otruli go, ponieważ chcą pokoju, a my chcemy sprawiedliwego pokoju i utworzenia państwa palestyńskiego ze stolicą w Jerozolimie - oznajmił Hani al-Husejn, należący do kierownictwa Fatahu.
Tajemnica nadal otacza przyczyny śmierci Arafata, który zmarł 11 listopada 2004 roku w Paryżu. Wielu Palestyńczyków jest przekonanych, że ich przywódca został otruty przez Izrael, który uznawał go za przeszkodę na drodze do pokoju.