PolskaOd rybki do wysypki

Od rybki do wysypki

Ryba maślana przebojem zdobywa polski rynek: jest w miarę tania, bardzo smaczna i bardzo modna. I, dla niektórych, trudna do strawienia...

Od rybki do wysypki

19.10.2005 | aktual.: 19.10.2005 09:17

Maślana jest także bardzo popularną potrawą w naszych restauracjach, gdzie danie kosztuje ok. 20 zł. Natomiast w sklepach ok. kilkunastu złotych za kilogram. Niewiele jednak osób wie, że ryba ta może wywoływać u niektórych osób objawy zatrucia pokarmowego.

Zagrożenia nie ma

- Zostało stwierdzone szkodliwe działanie ryby maślanej. Jest to jednak marginalne zjawisko – mówi Wojciech Wasiewicz, wojewódzki inspektor weterynarii ds. higieny żywności. – Nie ma żadnego większego zagrożenia, które powodowałoby niedopuszczenie tej ryby do sprzedaży. Niektórzy ludzie są mniej odporni i mogą odczuwać po jej zjedzeniu sensacje żołądkowe. Jednak żeby to nie było zaskoczeniem dla klientów, na opakowaniach ma pojawić się informacja o możliwości wystąpienia takich dolegliwości – zapowiada W. Wasiewicz.

Lekarze radzą, żeby rozpocząć jedzenie tej ryby od skosztowania niewielkiego kawałka. Po około dwóch godzinach okaże się, czy możemy spokojnie zajadać się potrawami przygotowanymi z tej ryby. Zdecydowanie powinni na nią uważać ludzie z problemami jelit, złym wchłanianiem i kobiety w ciąży. U osób mniej odpornych może wystąpić biegunka, wymioty, mdłości, zmiany skórne (wysypka, zaczerwienienie, świąd).

Popularne danie

- Ryba maślana znajduje się w naszej karcie i cieszy się ogromną popularnością wśród klientów – twierdzi Janusz Masztalerz, szef kuchni Restauracji De Rome Hotelu Rzymskiego w Poznaniu. – Nie mieliśmy też sygnałów od klientów o jakichkolwiek dolegliwościach. Po informacjach na temat możliwości wystąpienia dolegliwości żołądkowych po zjedzeniu tej ryby dzwoniłem do Sanepidu po informacje. Jeżeli zapadnie decyzja, że ryba może szkodzić – wycofamy ją. Na razie jednak bardzo smakuje gościom.

Elżbieta Podolska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)