Obniżki stóp procentowych? Glapiński podał termin

- Zgodnie z naszymi najnowszymi analizami, pod koniec przyszłego roku, w ostatnim kwartale, będzie możliwość obniżania stóp procentowych - przekazał szef Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.

Obniżki stóp procentowych? Glapiński podał termin
Obniżki stóp procentowych? Glapiński podał termin
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | PAP
Mateusz Czmiel

09.06.2022 | aktual.: 09.06.2022 15:49

- W tej chwili zbliżamy się stopniowo do zakończenia naszego cyklu podwyżek stóp procentowych spodziewamy się, że w lecie inflacja się ustabilizuje i później zacznie wolno spadać. (...) Na pewno jesteśmy bliżej końca niż początku (...). Jesteśmy na dosyć wysokim poziomie - powiedział szef NBP. Prezes zapowiedział też, że pod koniec przyszłego roku może rozpocząć się obniżanie stóp procentowych.

- Mogę też z góry zapowiedzieć, że zgodnie z najnowszymi naszymi analizami, z zastrzeżeniem, przy przyjęciu założenia, że nie nastąpią niespodziewane wydarzenia, pod koniec przyszłego roku w kwartale ostatnim przyszłego roku być może będzie możliwość obniżenia stóp procentowych - powiedział Adam Glapiński.

NBP o inflacji. "Będzie nieznacznie rosnąć"

Prezes NBP powiedział, że w najbliższych miesiącach inflacja będzie nieznacznie rosnąć, ale "po okresie letnim, po wakacjach, będzie się stabilizować".

Przypomniał, że inflacja, według wstępnego szacunku GUS w maju wyniosła 13,9 proc. - To jest nie ukrywam znacząco więcej, niż chcielibyśmy widzieć. Ale cały czas trzeba pamiętać o głównych przyczynach tego stanu rzeczy. Przede wszystkim w ostatnich kwartałach mieliśmy bardzo silne wzrosty cen surowców energetycznych, a ostatnio także silne wzrosty cen surowców rolnych na rynkach światowych. Niestety wojna w Ukrainie, wcześniej polityka gazowa Rosji - jeszcze przed wojną - oraz polityka energetyczna Unii Europejskiej - przede wszystkim stały wzrost cen energii elektrycznej - podbiły ceny wielu surowców. I to jest główna przyczyna inflacji - powiedział prezes banku centralnego.

Adam Glapiński przyznał, że "cały czas mamy do czynienia z zaburzeniami globalnych łańcuchów produkcji, zakłóceniami w dostawach - postpandemiczne". - Te zaburzenia prowadzą do problemów zaopatrzeniowych wielu polskich firm, braków komponentów, wysokich kosztów transportu międzynarodowego - wszystko to podbija cały czas ceny wielu towarów - tłumaczył.

Prezes NBP przyznał, że w krajowej gospodarce mamy jednocześnie bardzo dobrą sytuację. "Poza inflacją ona jest bardzo dobra" - wskazał. Przypomniał, że wzrost PKB w pierwszym kwartale wyniósł 8,5 proc. - "to jest bardzo szybki wzrost". - Polski PKB przekroczył już o ponad 8 procent poziom sprzed pandemii - powiedział.

Dziewiąta podwyżka z rzędu

Rada Polityki Pieniężnej w środę podniosła stopy procentowe o 75 pb. Tym samym stopa referencyjna NBP wzrosła do 6 proc., stopa lombardowa do 6,5 proc., stopa depozytowa zaś do 5,5 proc. Wzrosły także stopa redyskontowa weksli – do 6,05 proc. - oraz stopa dyskontowa weksli - do 6,1 proc.

Środowa podwyżka stóp procentowych NBP jest dziewiątą z rzędu w cyklu rozpoczętym w październiku 2021 r. To skutek wzrostu inflacji, która – jak podał GUS w szybkim szacunku – w maju osiągnęła poziom 13,9 proc. (licząc rok do roku) w stosunku do 12,3 proc. w kwietniu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (153)