Obniżać - ale jak?
Wraz z TV Biznes i "The Wall Street Journal Polska" sprawdzamy, co politycy chcieliby zrobić z naszymi podatkami.
02.10.2007 | aktual.: 22.10.2007 11:37
Największe emocje budzi podatek liniowy - jego wprowadzenia chce wciąż Platforma Obywatelska, która proponuje, by PIT wynosił 15 proc. i zawierał kwotę wolną oraz ulgi na dzieci. CIT miałby w ciągu kilku lat spaść do 10 proc, stawki VAT-u miałyby się nie zmienić.
Podatek liniowy jest nam potrzebny - twierdzi posłanka PO Alicja Olechowska. Zdecydowanie przeciwni podatkowi liniowemu są natomiast przedstawiciele Samoobrony i PSL. LPR i LiD twierdzą, że mógłby on funkcjonować tylko w przypadku pozostawienia kwoty wolnej i dużych ulg. PiS uważa, że najlepsze będzie wprowadzenie w 2009 roku - zgodnie z ustawą o PIT - dwóch stawek podatku, 18- i 32-procentowej.
Platforma jest też jedyną partią, która chciałaby zniesienia tzw. podatku Belki, płaconego od zysków z inwestycji kapitałowych. Pozostałe partie twierdzą, że można by ewentualnie rozważyć jego zmniejszenie.