ŚwiatNowy papież już w środę?

Nowy papież już w środę?

Nowy papież może zostać wybrany już w środę -
pisze włoska gazeta "Corriere della Sera".
Watykanista dziennika Luigi Accattoli powtarza swą hipotezę sprzed
dwóch dni, że kontrkandydatem kardynała Josepha Ratzingera może
być były arcybiskup Mediolanu kard. Carlo Maria Martini, choć
kardynałowie na jego prośbę zresztą wcale nie zamierzają go
wybrać. Chodzi wyłącznie o zablokowanie wyboru niemieckiego
kardynała.

16.04.2005 09:50

Jak podkreślił Accattoli, przypuszczenia, że konklawe może zakończyć się już po trzech dniach wynikają z analizy sytuacji, która przypomina tę z 1978 roku. Wtedy także panowała ogromna niepewność, którą udało się rozwiać zaledwie w ciągu paru dni. Wtedy elektorów było 111, obecnie jest 115. W 1978 roku także tak, jak teraz, nie było jednej zdecydowanej orientacji, czy też porozumienia wśród kardynałów.

Również i teraz pojawiają się sprzeczne koncepcje. Według jednej z nich - twierdzi włoski watykanista - grupa kardynałów z Kurii rzymskiej oraz innych purpuratów zabiega o głosy dla byłego prefekta Kongregacji Nauki Wiary kardynała Josepha Ratzingera, który w sobotę kończy 78 lat.

W odpowiedzi na tę inicjatywę pojawiła się następna na rzecz poparcia dla kardynała Carlo Marii Martiniego po to, by zablokować szanse niemieckiego dostojnika. Jak pisze Accattoli, w sercu tej grupy znajdują się rodacy Ratzingera kard. Walter Kasper i Karl Lehmann, kardynał Miroslav Vlk z Czech, Belg Godfried Danneels i kardynał Lubomyr Husar z Ukrainy.

"Będą oni głosować na Martiniego nie po to, by go wybrać - ma 78 lat, cierpi na chorobę Parkinsona i prosi o to, by go nie brać pod uwagę - ale, by zasygnalizować, że w kolegium istnieją inne kandydatury, nie tylko jego dziekan" - napisał Luigi Accattoli.

Jego zdaniem, kiedy w pierwszych głosowaniach odpadną zarówno Ratzinger, jak i Martini, pozostanie kilku innych kandydatów, których szanse w tej sytuacji znacznie wzrosną. W tej grupie "papabili" wymienił kardynałów: Tettamanziego z Włoch, Schoenborna z Austrii i Portugalczyka Policarpa.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)